
Zachęcamy do przeczytania poniższego wywiadu, aby dowiedzieć się, jakie cele stawia przed sobą i całą Akademią oraz co sprawia, że EsKadra dynamicznie się rozwija.
- Jak wspomina Pan swoją karierę piłkarską? Czy jest jakiś moment, mecz lub wydarzenie, które szczególnie zapadło Panu w pamięć?
Przygodę z piłką wspominam bardzo dobrze, ma ona olbrzymi wpływ na całe moje życie i dostarczyła bardzo dużo cennego doświadczenia zarówno życiowego jak i stricte sportowego. Z pewnością jest lekki niedosyt z braku występów w Ekstraklasie, ale i tak w bagażu jest wiele niezapomnianych chwil.
Ciężko wyróżnić jeden mecz czy wydarzenie, było takich wiele i w każdym Klubie mam w pamięci fajne wspomnienia.
- Jak długo zajmuje się Pan trenerką?
Zacząłem jeszcze będąc zawodnikiem OKS Startu Otwock 15 lat temu, asystując przy zajęciach z żakami i orlikami, w kolejnych latach szybko przeszedłem do samodzielnego prowadzenia zespołów we wspomnianym OKS – ie oraz w klubie ZWAR Warszawa, tam spędziłem ponad 4 lata. Kolejnym krokiem była Akademia MLKS Victorii Sulejówek w której przez 5 lat pełniłem rolę Trenera prowadzącego oraz Koordynatora Akademii. Przez ostatnie dwa lata w Victorii pełniłem również rolę wiceprezesa Klubu. Od roku 2022 pełnię funkcję Dyrektora Akademii w Eskadrze Warszawa i odpowiadam za jej rozwój. Przez te wszystkie lata prowadziłem zespoły w każdej kategorii wiekowej od U4 do drużyn seniorskich (Start Otwock – 3 liga).
- Który ze staży trenerskich wspomina Pan najlepiej i dlaczego?
Zdecydowanie najbardziej kompleksowym i najciekawszym był staż w Benfice Lizbona w sezonie 2023/24. Spędziliśmy w Portugalii 14 dni i z bliska mogliśmy się przyjrzeć Akademii na różnych szczeblach wiekowych i we wszystkich obszarach pracy. Ponadto staż zawierał wykłady poruszające tematykę metodologii portugalskiej i prowadzone były przez doświadczonych Trenerów z Benfiki Lizbona i Sportingu Lizbona. Kluczowym aspektem w stażu była możliwość bezpośredniego kontaktu z prowadzącymi treningi i wykładowcami.
- Czego najwięcej się Pan nauczył podczas staży trenerskich?
Staże trenerskie przede wszystkim dają możliwość zapoznania się z metodologiami treningowym w innych krajach, regionach oraz przeniesienia na własny warsztat aspektów, które uważamy za słuszne i skuteczne w szkoleniu dzieci i młodzieży w piłce nożnej. Jest to również element rozwoju osobistego i poszerzania horyzontów, znajomości osób, których doświadczenie i wiedza mogą być pomocne w codziennej pracy. Dla mnie największą wartością i nauką jest kontakt z Trenerami pracującymi w danym kraju, regionie i wymiana doświadczeń.
- Jak doświadczenia z poprzednich prac oraz staży trenerskich wpłynęły na Pana podejście do zarządzania i szkolenia w EsKadrze?
Można powiedzieć, że zebrane doświadczenie w poprzednich Klubach stało się bardzo dużą bazą do podjęcia pracy w Eskadrze, wiele mechanizmów udało się przepracować, wyciągnąć wnioski i wprowadzić ich ulepszoną wersję. Z pewnością praca przy praktycznie wszystkich kategoriach jako trener pozwoliła na możliwość szerszego spojrzenia na szkolenie dzieci i młodzieży, usystematyzowanie wielu obszarów i zaplanowanie struktury organizacyjno – szkoleniowej. Natomiast kwestia zarządzania towarzyszy mi już od dłuższego czasu, będąc jeszcze juniorem stawiałem często dobro innych ponad swoim, miałem poczucie zadbania o grupę osób, tak aby osiągnąć wspólny cel. Z biegiem czasu ta cecha się rozwijała w postaci bycia kapitanem zespołu, I trenerem, koordynatorem czy właścicielem własnego projektu piłkarskiego. To wszystko dało duży bagaż doświadczeń, które staram się wykorzystać w pracy w Eskadrze, co nie zmienia faktu, że jestem zwolennikiem ciągłego rozwoju osobistego i już wkrótce rozpocznę kurs Dyrektora Akademii w Polskim Związku Piłki Nożnej. Traktuję to szkolenie również bardzo poważnie w kontekście rozwoju naszej Akademii poprzez wdrożenie skutecznych metod pracy zaczerpniętych od najlepszych.
- Jest Pan zwolennikiem “gry w piłkę” jako podstawy treningu. Jak to podejście wpływa na rozwój zawodników i dlaczego uważa Pan je za kluczowe?
Idea „gry w piłkę” to temat bardzo obszerny i różnie postrzegany przez odbiorców, dla naszej Akademii to nauczanie zawodników gry w piłkę nożną na bazie boiskowych zachowań opartych na kreatywności, inteligencji piłkarskiej i efektywności. Nasza filozofia zawiera szereg zasad realizowanych w grze w oparciu o obserwacje i odpowiednią decyzyjność. Dbamy o to aby nasi zawodnicy wyróżniali się kulturą gry i nie uciekali do asekuracyjnej postawy w działaniach na boisku.
- Co uważa Pan za najważniejsze w pracy z dziećmi i młodzieżą w piłce nożnej? Jakie wartości stara się Pan przekazywać młodym zawodnikom?
Za najważniejszy aspekt uważam zaszczepienie pasji do piłki nożnej i przygotowanie młodych piłkarzy do rozwijania własnych umiejętności w różnych obszarach. Ważne jest dla mnie wypracowanie nawyku pracy treningowej z jednoczesnym zadbaniem o atmosferę w grupie. Kluczowymi wartościami według mnie są: kreatywność, pracowitość, szacunek do innych, współpraca i odpowiedzialność.
- Co było do tej pory największym wyzwaniem w rozwoju Akademii? Czy jest coś, co chciałby Pan zmienić lub zrobić inaczej?
Jednym z największych wyzwań było wprowadzenie i usystematyzowanie standardów pracy w naszej Akademii, z mojej perspektywy jest to kluczowy aspekt funkcjonowania Akademii i podnoszenia jej jakości. Jak zawsze są rzeczy, które mogliśmy zrobić lepiej, zawsze są rezerwy jeśli chcemy osiągać topowy poziom, natomiast budowanie Akademii to praca z ludźmi i nie zawsze możemy przewidzieć wszystkie okoliczności.
- Czy uważa Pan, że każdy dyrektor sportowy powinien mieć doświadczenie jako zawodnik, czy wystarczą solidne szkolenia i wiedza teoretyczna?
Uważam, że jest to bardzo cenne doświadczenie i wiedza praktyczna, w niektórych obszarach pracy bardzo trudno pozyskać je ze szkoleń i teorii zawartej w książkach. Kariera zawodnicza niewątpliwie może bardzo pomóc w codziennej pracy, natomiast funkcja dyrektora sportowego odbywa się również na wielu innych płaszczyznach i chcąc być skutecznym w swojej pracy należy uzupełniać wiedzę o różnego rodzaju szkolenia, kursy i wiedzę teoretyczną.
- Jakie ma Pan plany na dalszy rozwój klubu? Gdzie widzi Pan klub za 5 lat?
Przystąpiliśmy obecnie do kolejnego etapu rozwoju Akademii, została rozbudowana struktura organizacyjno – szkoleniowa o nowego koordynatora ds. szkolenia U5 – U13 w osobie Trenera Łukasza Duducia, rozbudowane zostały również poszczególne sztaby trenerskie drużyn, kierunek indywidualizacji zajęć postępuje i będzie postępował, wchodzimy na kolejny level w tym obszarze.
Rozpoczynamy również budowę departamentu scoutingu, który zajmie się również monitorowaniem zawodników i identyfikacją talentów piłkarskich. Od sezonu 2025/26 Akademia będzie miała możliwość rozwijania zawodników w oddziałach sportowych o profilu piłka nożna w Szkole Podstawowej nr 217 w Warszawie, chcemy co roku obejmować kolejne roczniki taka opieką i w przyszłości stworzyć Szkołę Mistrzostwa Sportowego na terenie Rembertowa.
W naszych planach mamy również w aspekt psychologii sportu i pomocy medycznej dla zawodników. Już w kwietniu będziemy realizować projekt mający na celu rozwój Trenerów, zawodników i rodziców właśnie w obszarze mentalnym, kolejnym krokiem w drugiej części roku 2025 będzie wprowadzenie fizjoterapeuty w Klubie dla zawodników kontuzjowanych oraz nawiązanie współpracy z placówką medyczną, zapewniającą opiekę dla młodych piłkarzy.
W planach jest również nowa infrastruktura socjalna dla Akademii z oddzielnym biurem, szatniami, salą konferencyjną i pomieszczeniami dla kadry Trenerskiej, jest to obecnie inwestycja nad którą pracujemy i wierzymy, że jeszcze w roku 2025 dojdzie do jej realizacji.
Pracujemy na co dzień tak, aby za 5 – 8 lat nasza Akademia pod względem organizacyjnym i szkoleniowym była w TOP 5 Akademii na Mazowszu. Mamy ku temu postawione dobrze fundamenty i projekt Eskadry rozwija się bardzo dynamicznie w tym kierunku.
- Czy doświadczenia zdobyte z budowy Akademii Victorii Sulejówek pomogły Panu w rozwoju EsKadry?
Zdecydowanie tak, pobyt w Sulejówku dał mi wiele, w różnych obszarach trzeba było zmierzyć się z różnymi wyzwaniami, sporo serca włożyłem w ten projekt i dobrze wspominam ten czas. Zdobyte doświadczenia w AVS bardzo pomogły w początkowej fazie pracy w Eskadrze, pewne mechanizmy można było przenieść w bardzo podobnej formie, inne nieco zmodyfikowane, ale również przynoszące dobre efekty, zdecydowanie ułatwiło to nabranie tempa i rozpędu Eskadrze, który dzisiaj widać. W momencie mojego przejścia do Eskadry myślę że AVS była Akademią lepiej funkcjonującą, dzisiaj w mojej opinii to się odwróciło i Eskadra Warszawa patrzy dalej patrzy do przodu jak lepiej pracować i ulepszać swoje szeregi.
- Kto lub co inspiruje Pana w codziennej pracy? Czy jest ktoś, na kim wzoruje się Pan jako trener lub dyrektor sportowy?
Trenerską inspiracją jest na pewno Pep Guardiola, od wielu lat jest dla mnie numerem jeden na całym świecie, mimo kryzysu jaki obecnie przechodzi w Manchestrze City.
Jeżeli chodzi o Dyrektorów Sportowych/Akademii to nie mam zdecydowanego faworyta, w wielu miejscach można wyróżnić dobrą pracę. W Polsce ostatnio myślę, że bardzo dobrze swoje obowiązki wykonał Łukasz Masłowski w Jagiellonii Białystok, co jest jedną z przyczyn świetnych wyników tego zespołu.
- Piłka nożna zajmuje z pewnością dużą część Pana życia, ale czy ma Pan jakieś dodatkowe pasje lub zainteresowania?
Ciężko powiedzieć czy to są dodatkowe pasje, ponieważ piłka nożna i rodzina wypełniają można powiedzieć 100 % mojego czasu, natomiast w ostatnim czasie zacząłem słuchać i kolekcjonować płyty winylowe oraz wróciłem do ćwiczeń na siłowni, które zawsze dają mi dużo satysfakcji i przyjemności.
- Jak spędza Pan czas wolny?
Zdecydowanie najwięcej czasu wolnego poświęcam mojej żonie i dzieciom, charakter pracy i sposób pracy jaki preferuje powoduje, iż tego czasu nie ma za dużo, stąd kieruje go do moich najbliższych bo są dla mnie najważniejsi. Jeżeli już się uda znaleźć chwilę to wykorzystuję ją na siłownie, słuchanie muzyki, czy szukanie inspiracji artystycznych do tatuażu. W ostatnim czasie udało się również postawić pierwsze kroki w grze w padla.
- Czy jest książka lub film, który mógłby Pan polecić każdemu?
Film zdecydowanie „Bękarty wojny” i generalnie filmy Quentina Tarantino, jeżeli chodzi o książkę to „Upór. Potęga pasji i wytrwałości” Angeli Duckworth i „Wojna Polsko – Ruska” Doroty Masłowskiej.
- Czym dokładnie jest Autorski Program Szkolenia w EsKadrze i jakie kluczowe elementy wyróżniają go na tle standardowych metod szkolenia stosowanych w innych akademiach?
Autorski Program Szkolenia w naszym Klubie jest dokumentem określającym charakter pracy całej Akademii, zawiera ściśle określoną filozofię, wizję i ideę Klubu według której pracujemy na co dzień. Nasz APS zawiera 250 stron, które systematyzują wszystkie obszary organizacyjno – szkoleniowe Eskadry Warszawa. Program Eskadry Warszawa jest unikatowy na rynku, jest swego rodzaju hybrydą metod szkoleniowych uznawanych przez nas za najskuteczniejsze i najbardziej adekwatne do warunków jakie mamy w Polsce, Warszawie. Największą zaletą naszego programu jest możliwość jego adaptacji do środowiska treningowego jakie mamy w danej grupie, program daje nam narzędzia do pracy z dziećmi na każdym poziomie umiejętności i obecnego rozwoju biologicznego. Zazwyczaj Kluby opierają swoje szkolenie na całkowitym kopiowaniu czyichś pomysłów bez odpowiedniego dopasowania do specyfiki własnej Akademii.
- Jakie elementy uważa Pan za kluczowe w pracy trenera, aby skutecznie wspierać indywidualny rozwój piłkarski swoich podopiecznych?
Wypracowanie systemu komunikacji i zasad panujących na treningach i poza nimi. Kluczowe jest „dogadanie się” z zawodnikami, tak aby obie strony zaakceptowały siebie nawzajem i szły ramię w ramię w rozwoju indywidualnym. Zaufanie na linii trener – zawodnik daje możliwość doskonalenia i zdobywania nowych umiejętności przenoszących się na oczekiwane efekty pracy szkoleniowej.
- Jakie kroki musiała podjąć Akademia, aby zdobyć Złoty Certyfikat PZPN?
W pierwszej kolejności musieliśmy przejść etapy weryfikacyjne związane z obowiązkową dokumentacją świadczącą o spełnianiu wymogów prawnych naszego podmiotu, braku zaległości finansowych wobec PZPN, MZPN, ZUS, US, posiadania odpowiedniej infrastruktury do prowadzenia szkolenia. Następnym etapem było przedstawienie kadry Trenerskiej i kierowniczej wraz z dokumentacją (umowy, zaświadczenia o niekaralności, uprawnienia Trenerskie) oraz rejestracja zawodników w systemie certyfikacji wraz z umowami oraz badaniami lekarskimi. Kolejny etap to uzupełnianie harmonogramów treningowych, które na co dzień muszą być aktualne w systemie i zawierać konspekty treningowe oraz przydział Trenerów. Ostatnim krokiem była wizyta Trenerów PZPN na zajęciach naszej Akademii w celu weryfikacji poziomu prowadzenia treningów, na bazie raportu z wizytacji i spełnienia wszystkich wymogów osiągnęliśmy pozytywny wynik wszystkich kontroli.
- Jakie znaczenie ma Złoty Certyfikat dla EsKadry? Czy jego zdobycie wpłynęło na codzienną pracę Akademii?
Złoty Certyfikat dla Eskadry ma duże znaczenie, spełniamy szereg wymogów, które mają odzwierciedlenie w jakości prowadzonego szkolenia dzieci i młodzieży w piłce nożnej. Najważniejszymi jest ściśle określona liczba zawodników przypadająca na Trenera, jakość i uprawnienia Trenerów, infrastruktura treningowa Akademii oraz szczegółowe planowanie procesu szkoleniowego.
Nasza codzienna praca zyskuje na jakości i jej systematyka pozwala osiągać kolejne cele w rozwoju Akademii Piłkarskiej Eskadra Warszawa, po kilku latach w programie i spełnianiu jego wymogów wyrobiliśmy nawyk profesjonalizmu wśród pracowników, którzy starannie wykonują swoje obowiązki kierownicze, trenerskie i organizacyjne.