Właściciele obiektu, w którym będą przebywać uczestnicy, zapewnią EsKadrowiczom wyłączność. To znaczy, że nikt spoza Akademii nie zatrzyma się w tym miejscu w czasie trwania obozu. Zawodnicy zostaną zakwaterowani z osobami, z którymi spotykają się na co dzień w klubie. W ocenie kadry, zawodnicy będą bezpieczniejsi niż ich rówieśnicy spędzający wakacje w rodzinnym mieście, bywający m.in. w komunikacji miejskiej czy w centrach handlowych.
– Zawodnicy wyjadą do Zarzecza, leżącego w województwie podkarpackim. Tam znajdą się pod fachową opieką naszej kadry, będąc z dala od innych ludzi. Można powiedzieć, że dla dzieci i trenerów będzie to swego rodzaju kwarantanna, oczywiście dobrowolna, spędzona w atmosferze radości i w pełnej aktywności fizycznej. Dla młodych osób wyjazd dalej od domu będzie też okazją do zdobycia samodzielności – przekonuje Michał Kleszczewski, prezes zarządu Akademii Piłkarskiej EsKadra.
Należy też dodać, że obiekt może pomieścić 70 osób, co pozwala na zachowanie wszelkich norm bezpieczeństwa, w tym sanitarnych. Organizatorzy obozu przewidują dwa turnusy, tj. 8-15 i 15-22 sierpnia br. W sumie z Akademią wyjedzie w tym roku blisko 140 osób w wieku od 7 do 15 lat.
– Dzieci będą spały maksymalnie w 4-osobowych pokojach. Posiłki będą spożywały w turach. W celu zachowania maksimum bezpieczeństwa będziemy też dbali o to, żeby grupy treningowe się nie mieszały. Na pewno nie można porównać naszego obozu do typowych kolonii, na które wyjeżdżają obce sobie osoby. U nas wszyscy będą się ze sobą znali i wiedzieli, jak się mają zachować – mówi Olaf Ćwierzyński, Koordynator w AP EsKadra.
W tym roku dzieci nie będą wychodziły poza teren ośrodka, np. na basen czy na kręgielnię, jak to bywało na poprzednich obozach. Organizatorzy zapewnią im za to inne atrakcje. Będą odbywały się m.in. gry integracyjne, specjalne warsztaty lub pogadanki dla starszych roczników, np. na temat zdrowej diety. Zajęcia będą miały na celu wzbogacenie i poszerzenie świadomości młodych sportowców.
– Ci, którzy już byli z nami na kilku obozach, wiedzą, że mogą czuć się przy nas zawsze bezpiecznie i pewnie. A w tym roku dodatkowo będziemy zwracali szczególną uwagę na eliminowanie ryzyka związanego z zarażeniem koronawirusem. Ponadto mocno stawiamy na podniesienie poziomu gry zespołowej po ponad 2-miesięcznej przerwie w okresie od marca do maja, spowodowanej pandemią. I to będzie dla nas głównym celem tegorocznego obozu. Treningi będą takie jak zawsze, tylko będą odbywały się codziennie – przypomina prezes Kleszczewski.
Na koniec należy dodać, że podczas obozu planowane są mecze sparingowe z lokalnymi zespołami. Jak podkreśla Olaf Ćwierzyński, są one niezbędnym elementem odpowiedniego i pełnego przygotowania do rywalizacji w rozgrywkach ligowych MZPN. Rodzice mogą być jednak spokojni o swoje pociechy. Na miejscu zostaną zachowane wszystkie zalecane normy bezpieczeństwa sanitarnego. Zawodnicy drużyn przeciwnych nie będą mieli kontaktu z EsKadrowiczami poza boiskiem. Nie wejdą też do szatni i innych pomieszczeń zamkniętych, z których będą korzystali uczestnicy obozu.