– Uważam, że mamy duże szanse na uzyskanie tego wyróżnienia, bo zapewniamy wysoko wykwalifikowanych trenerów i wyjątkowo nowoczesną infrastrukturę. Formalną przeszkodą może być jednak to, że sama Akademia funkcjonuje dosyć krótko, bo dopiero od maja br. Jednak fundamenty do jej założenia dała Strefa Sportu, która istnieje znacznie dłużej na rynku. I mamy nadzieję, że zostanie to wzięte pod uwagę – mówi Michał Kleszczewski, prezes zarządu Akademii Piłkarskiej EsKadra.
Jak oficjalnie informuje PZPN, celem wprowadzanego od 2019 roku Programu Certyfikacji Szkółek Piłkarskich ma być podniesienie i ujednolicenie poziomu edukacyjnego. Każdy chętny podmiot zostanie zweryfikowany w ramach sześciu obszarów. Będą sprawdzane kwalifikacje trenerów. Zostanie przeanalizowany program szkoleniowy. Znaczenie będzie miała ilość drużyn w rozgrywkach, a także liczba zawodników przypadająca na trenera i infrastruktura. Ponadto ocenie zostanie poddany sprzęt sportowy.
– Weryfikacja jakości przede wszystkim uwiarygodni naszą Akademię w szerszym gronie. Rodzice, którzy już nam zaufali, zyskają pewność, że dokonali właściwych wyborów. A ci, którzy jeszcze zastanawiają się, gdzie zapisać swoje pociechy, z większą pewnością zwrócą się do nas. Oczywiście nie możemy być pewni, że uzyskamy certyfikat. Ale sam fakt, że chcemy się poddać surowej ocenie, wiele o nas mówi. Jeśli powinniśmy coś jeszcze dopracować, to z wdzięcznością przyjmiemy fachowe wskazówki od Związku – zapewnia Olaf Ćwierzyński, Koordynator AP EsKadra.
Niektórzy eksperci rynkowi przewidują, że nowy projekt Polskiego Związku Piłki Nożnej wykluczy z obiegu małe i nowe podmioty. Nie spełnią one wysokich oczekiwań i przez to stracą zaufanie rodziców oraz zawodników. Zdaniem osób z zarządu EsKadry, absolutnie najważniejsze jest dobro dzieci. Żaden biznes nie może być tu priorytetem. Na rynku od dawna funkcjonuje wiele szkółek, które nie zapewniają adeptom dostatecznej opieki i infrastruktury. Narażają ich na liczne niebezpieczeństwa i tym samym powinny zostać zamknięte.
– My jesteśmy spokojni o naszą przyszłość. Nawet jeśli nie uzyskalibyśmy certyfikatu z ww. powodu, to i tak czujemy się pewnie. Porządna infrastruktura i doświadczony sztab szkoleniowy od początku miały dla mnie kluczowe znaczenie. I choć jesteśmy jeszcze krótko na rynku, to dwie nasze drużyny 13-latków już mają za sobą duże sukcesy. Mocno wyróżniły się w oficjalnych rozgrywkach MZPN. Z całą EsKadrą zamierzamy sięgać po więcej. Dlatego wystartujemy w rywalizacji o gwiazdkę PZPN – dodaje prezes Kleszczewski.
Składanie wniosków o przyjęcie do programu będzie możliwe od marca przyszłego roku. Podmiot przystępujący do niego musi mieć przynajmniej po jednej drużynie w każdej z kategorii wiekowych od G (6 lat) do D (13 lat) i prowadzić szkolenia w nie krótszym okresie niż przez ostatnie dwa sezony. Jeżeli przejdzie ostrą weryfikację, to od września 2019 roku będzie mógł cieszyć się prestiżowym wyróżnieniem.
– Na pewno w przyszłym roku chcielibyśmy uzyskać brązową gwiazdkę. Otrzymają ją szkółki piłkarskie, które spełnią podstawowe kryteria dotyczące kwalifikacji trenerów Grassroots C, programu szkoleniowego i liczby osób w grupach – maksymalnie 20 na instruktora. Chcąc dostać się do elitarnego grona, zwiększamy obecnie ilość członków naszej kadry trenerskiej. Ponadto pracujemy nad własnym systemem szkolenia, który chcemy jak najszybciej wdrożyć – zapowiada Olaf Ćwierzyński.
W następnych latach EsKadra stale będzie się starała o wyróżnienia. Kolejne z nich to srebrna i złota gwiazdka. Tę pierwszą mogą dostać podmioty koncentrujące się na ciągłym i systematycznym rozwoju zawodnika. Dla kadry szkoleniowej jest wymagana ważna licencja trenerska UEFA B lub wyższa w zespołach liczących do 14 adeptów na 1 instruktora. Najbardziej wymarzona, złota gwiazdka może zostać przyznana za profesjonalne szkolenie zarówno chłopców, jak i dziewczynek. Ich zajęcia będą musieli prowadzić fachowcy z aktualnymi licencjami UEFA B lub wyższymi w grupach do 12 osób na 1 trenera.
– Każdego roku będzie można uzyskać lub stracić przyznany wcześniej certyfikat. Moim zdaniem, to będzie bardzo motywujące dla wszystkich akademii biorących udział w programie. A my na pewno nie osiądziemy na laurach. Jak najszybciej będziemy chcieli uzyskać złotą gwiazdkę. PZPN nie wymaga tego, żeby po kolei zdobywać kolejne stopnie. Wszystko zależy od tego, jak szybko będziemy się rozwijać – wyjaśnia Koordynator EsKadry.
Wejście do elitarnego grona i zdobycie wysokiej pozycji jest jedną z wielu ambicji EsKadry. W branży nieoficjalnie mówi się też, że udział w programie będzie szansą na zdobycie dużych pieniędzy. Beneficjentom mają być przyznawane środki od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tys. złotych. Takie kwoty mogłyby dodatkowo polepszyć sytuację Akademii. Z myślą o potrzebach dzieci, będzie zabiegała o jak najwyższe noty. Podsumowując, prezes Kleszczewski ma głęboką nadzieję, że rodzice i ich pociechy docenią starania EsKadry i dążenie do jeszcze lepszych warunków.